Rolnictwo
Ruch młodzieży wiejskiej i jego znaczenie
Samodzielny ruch młodzieży wiejskiej narodził się w okresie budzenia się warstwy chłopskiej i wyruszania na nową drogę do kultury, uświadomienia społecznego i postępu gospodarczego. Na początku naszego wieku wieś zaczyna nurtować nowy prąd: dążenie do wyzwolenia z pęt ciemnoty, a równocześnie zaczyna walczyć o swe prawa społeczne. Długo przedtem wychodzą pisma dla wsi, organizowane są kursy dla chłopów. W r. 1901 zostaje otwarta pierwsza szkoła rolnicza w Pszczelinie przez Maksymiliana Malinowskiego, a później szkoły w Kruszynku, Sokołówku, które młodzież chłopską uczą nie tylko rolnictwa, lecz budzą ją do życia społecznego i pracy dla wsi. W r. 1907 zaczyna wychodzić „Zaranie", samodzielne pismo chłopskie, skupiające budzącą się myśl wiejską. W r. 1911 przy „Zaraniu" ukazuje się pismo „Młodzi Idą", wydawane przez grupkę młodzieży, byłych wychowanków pierwszych szkół rolniczych. Z pierwszych szkół rolniczych wychodzili pracownicy postępu nie tylko gospodarczego, lecz przede wszystkim społecznego. Opierając sie na wzorach duńskich uniwersytetów ludowych, budzono w nich człowieka myślącego nad sensem swojego życia, człowieka mającego poczucie obowiązku pracy nad podnoszeniem kulturalnym wsi. Tak powstał z małych początków ruch młodzieży wiejskiej. W r. 1912 ukazuje się również pierwszy numer samodzielnego pisma młodzieżowego „Drużyna". Młodzież drużyniacka stawiła sobie za cel przede wszystkim pracę oświatową wśród młodzieży wiejskiej. Praca młodzieży drużyniackiej i młodzieży zaraniań-skiej, skupionej wokół „Młodzi Idą", utorowała drogę pracy organizacyjnej w Polsce Niepodległej. W r. 1914 ruch młodzieży wiejskiej został wybitnie osłabiony. Wielu najbardziej uświadomionych patriotycznie poszło do Legionów, do P. O. W., walczyć o wolność. A w latach 1919 — 20, gdy cała warstwa chłopska zdawała na froncie bolszewickim egzamin miłości Polski — młodzież poszła w pierwszych szeregach. Wielu poległo, zostawiając swoim kolegom testament ofiarności i zupełnego poświęcenia dla sprawy. W r. 1918 praca organizacyjna młodzieży skupia się przy działającym w ramach Centralnego Towarzystwa Rolniczego — Związku Kółek Rolniczych, który tworzy Sekcję Kół Młodzieży Wiejskiej. Istnieje wtedy 167 kół liczących razem 7000 członków. W r. 1919 zjazd delegatów kół tworzy Centralny Związek Młodzieży Wiejskiej. Nie będziemy tu śledzić dalszego rozwoju organizacyjnego ruchu młodzieży, nie będziemy się zastanawiali nad powodami jego rozbicia, rozdrobnienia, mnożenia się nowych form organizacyjnych. Około pół miliona zorganizowanej młodzieży wiejskiej znajduje się w różnych organizacjach, stawiających sobie odmienne cele i do innych dążących ideałów. Moglibyśmy je podzielić na takie grupy: organizacje, które stawiają i sobie cele i ideały głównie religijne, to Katolickie Związki Młodzieży; kładące nacisk na samodzielność i rozwój warstwy chłopskiej — Związek _Młodzieży Wiejskiej R. P. „Wici" i Centralny Związek Młodej Wsi; „Związek Strzelecki" skupiający młodzież w okół haseł wychowania wojskowego i przygotowania do obrony Państwa. Nie wchodząc w szczegóły prac prowadzonych w tych najważniejszych grupach organizacyj, postaramy się pokrótce przedstawić dorobek ruchu młodzieżowego, zwłaszcza na tych odcinkach, gdzie chodzi o wypracowanie wartości wiejskich, wzbogacających życie wsi. Widok tego olbrzymiego pieca hutniczego daje ledwie nikłe pojęcie o potędze naszego ciężkiego przmysłu na Śląsku. Ogólny widok Cieszyna, dziś już w całości należącego do Polski Ruch młodzieży wiejskiej u swoich podstaw ma potężne dążenie do oświaty, do przebudowy wsi. „Trzeba z żywymi naprzód iść, po życie sięgać nowe", oto jego naczelne hasło. Ruch młodzieży wiejskiej rodził się w walce o nowe ideały, tworzony był przez ludzi pełnych poświęcenia, którzy nie mieli na uwadze swojego dobra. Stąd ich najważniejszym celem była praca nad podniesieniem wsi, gdyż na wsi widzieli podstawę silnego Państwa. Do organizacji idzie młodzież po to, aby się czegoś nowego' nauczyć, aby wspólnym wysiłkiem zdobywać nowe wartości życiowe. Ale do ruchu młodzieżowego należą nie tylko ci, którzy zapisani są do organizacyj młodzieżowych; należą także i ci, którzy skupili się w pozaorganizacyjnych zespołach PR, zespołach samokształceniowych, pojedyncze grupki, a nawet jednostki, które odcięte od szerszego świata, same o własnych siłach walczą, czytają, pracują nad sobą i swoją wsią. Dlatego ruch młodzieży wiejskiej, to samodzielne dążenie młodzieży zorganizowanej i niezorgani-zowanej do nowego życia, do oświaty i postępu. Ten ruch, istniejący o-koło 30 lat, może się poszczycić wielkim dorobkiem, a zwłaszcza w ciągu 20 lat istnienia w Wolnej Polsce. Jak już wskazałem, chodził on różnymi drogami i dziś także nie jest zjednolicony. Lecz każdy kierunek pracował w imię swoich ideałów i pozostawiał ślad swojej pracy. Nie będę tu wyliczał pism wydawanych przez ruch młodzieży wiejskiej, książek, które wniósł na wieś, świetlic, radia, tysięcy kursów oświatowych, konkursów PR, konkursów czytania. Ogólnie wszystkie te dziedziny nazywamy pracą oświatową i ta praca oświatowa to naj-chlubniejszy dorobek ruchu młodzieżowego. Ruch młodzieżowy wprowadził na wieś czytelnictwo. Sprawił, że gazeta i książka stały się codzienną potrzebą wsi, wyparły karty i przesiadywanie w karczmie. Gazeta i książka, odsłaniające nowe światy, mówiły, że wieś ma przed sobą wielką drogę do przebycia, że może ją przebyć, jeżeli skupi się w wielkim i samodzielnym wysiłku. Drugą wielką pozycją w dorobku ruchu młodzieży wiejskiej jest obudzenie i podniesienie wysoko godności wsi i chłopa. Ruch młodzieży wiejskiej narodził się z ruchu wyzwoleńczego wsi. Walczył i walczy o prawa chłopa do pełnego życia, a przede wszystkim — by chłop nie był ciemnym analfabetą, którego wyzyskiwał i poniewierał nim każdy kto chciał, lecz by był pełnowartościowym obywatelem, człowiekiem oświeconym i dumnym ze swojej wiejskości. Ruch młodzieży dążył do tego-, by wieś podniosła i rozwijała swoje tradycje kulturalne niechęć zobojętniałych, wytrzymali wszystkie ciosy wrogów i dziś zbierają już owoce pracy. Lecz cały ruch młodzieży wiejskiej nie wyszedł jeszcze poza swój okres bohaterski. Jeszcze dziś na błotnistych, polnych drogach chodzi armia młodych pionierów sprawy chłopskiej. Głodni i zmarznięci, lecz z płonącymi sercami. Walczą o oświatę, o przebudzenie potężnych sił zorganizowanej wsi. Ruch młodzieży wiejskiej — to przednia siła wsi walczącej o swoją lepszą przyszłość. Koła i oddziały młodzieży wraz z zespołami PR, zespołami samokształcenia, to placówki i pozycje walki z zacofaniem, z ciemnotą, wyzyskiem i poniewierką Ruch młodzieży wiejskiej w pierwszych 20-tu latach Polski Niepodległej spełnił swoje zadanie tak samo twórczo i ofiarnie, jak i ci, którzy za Nią polegli w latach 1918 — 1920. Ogólny widok Sandomierza. Piękne to i historyczne miasto, ze względu na swoje położenie stanowić dzisiaj będzie jakby stolicę Centralnego Okręgu Przemysłowego. W szybkim tempie powstają, dużym nakładem pracy i kapitałów, potężne budowle fabryczne, które wchodzą w skład C.O.P. swoje pieśni, stroje i obrzędy, by nie przyjmowała naleciałości miejskich, które do wsi nie należały. Ruch młodzieży wiejskiej wyrabiał we wsi poczucie swojej wartości: że wieś jest najważniejszą podstawą bytu Państwa, że wieś kulturalnie dorównuje miastu, posiada swoją rodzimą kulturę, i więcej w niej tężyzny moralnej niż w miastach. Tak więc przez ruch młodzieży wiejskiej dokonywał się proces wchodzenia wsi w Państwo. Młodzież wyprowadzała wieś z ciasnych i zapomnianych opłotków na szerokie trakty życia publicznego. Robiła to niosąc na wieś oświatę, zrozumienie spraw publicznych, państwowych i samorządowych, a jednocześnie odgrzebywała z powłoki naleciałości miejskich stare i piękne tradycje rodzimej kultury wiejskiej. Nowe czasy wymagały nowych form organizacyjnych. I tu młodzi byli pionierami. Ruch młodzieży wiejskiej uczył prowadzenia pracy organizacyjnej, z niego wychodzili organizatorzy kółek rolniczych, spółdzielń różnego rodzaju, domów ludowych itd. Ruch młodzieży uczył i przekonywał, że oświata i organizacja zawodowa to jedyne drogi ku lepszej przyszłości wsi. Z uniwersytetów ludowych, szkół rolniczych,- kursów oświatowych wychodzili młodzi działacze, pracujący nieraz o głodzie i marznący bez ubrania, chodząc w zimne wieczory dalekimi, polnymi drogami, budować nową wieś. „Pospólnie a sami". Mamy powiały, gdzie młodzież bez żadnych środków rozpoczynała organizowanie skupu jaj, zboża, organizację spółdzielń spożywców. Jedynym ich kapitałem było poświęcenie, entuzjazm i wiara głęboka w swoją sprawę. Zwalczyli
“ Serwis poświęcony zagadnieniom oraz nowinkom na temat rolnictwa w okresie przedwojennym. Mam głęboką nadzieje, że zawarte tutaj rady, znajdą zastosowanie w rolnictwie teraźniejszym.”